Nikt nie mówił że będzie łatwo
Przed świętami złożyłem dokumentację o pozwolenie na budowę, ale jak to zawsze czegoś musiało brakować :) Okazało się że brakuje uzgodnień z melioracją (odbieram w tą środę) i uzgodnienia wyjazdu z działki (już mam). Jest duża szansa że do końca lutego będę miał prawomocne pozwolenie na budowę i będzie można projektować przyłącza.
W międzyczasie spotkałem się z kilkoma firmami, które były zainteresowane budową naszego domu i naprawdę masa śmiechu rozpiętość cenowa jest masakryczna. Od 1600 pln za metr użytkowy domu do 3500 :) . Chyba wyciągne z tego jakąś średnią lub medianę i to będzie optymalna cena za ekipę, bo naprawdę już nie wiem. Dodatkowym mankamentem jest upartość ekip że chcą budować dom od A do Z a ja chce tylko stan surowy zamknięty,bo chce na spokojnie mieć czas na przemyślenie każdego z etapu wykańczania domu.
To tyle przemyśleń z końca roku i serdeczne noworoczne życzenia dla wszystkich czytających moje wypociny i nie tylko.